Tomaž Humar, słynny słoweński wspinacz i alpinista jest bohaterem najnowszej książki Bernardette McDonald.
Tomaž Humar – intrygująca postać
McDonald przyjęła niezwykle interesującą formę wypowiedzi: narracja rozpisana jest na dwóch komplementarnych względem siebie biegunach. Pierwszy z nich retrospektywnie kreśli perypetie życiowe Humara, począwszy od najmłodszych lat życia. Oczywiście opisany jest moment, gdy młody Tomaž odkrywa wspinanie. Potem traumatyczny pobyt w jednostce wojskowej, dalej: zawiłości życia rodzinnego i przebieg drogi rozwoju osobistego tudzież sportowo – wyprawowego.
Na drugim biegunie jest trzymająca w napięciu relacja ze słynnej akcji ratunkowej na ścianie Rupal – budująca dynamikę biografii. W tym ujęciu życie Humara jest bogatą, intrygującą drogą, w której świadomy rozwój duchowy splata się z determinizmem przypadkowości.
Przedmowa kluczem do rozumienia książki
Klamrą spinającą dzieło jest krótka przedmowa pióra Reinholda Messnera. Z Humarem łączyła Messnera nie tylko wzajemna życzliwość i wspólna pasja, ale i Nanga Parbat. Na tej górze obaj alpiniści przeżyli dramat – oczywiście w różnym czasie i w różnych okolicznościach. Finalnym akcentem jest zaś posłowie, w którym Tomaž Humar bezpośrednio wypowiada się na temat swoich przekonań, motywacji i życiowych refleksji.
Wydanie polskie dodatkowo uzupełnione jest o rozdział, którego autorka z pewnością nie życzyła sobie napisać. Mowa w nim o tajemniczych okolicznościach śmierci Humara, która miała miejsce w cztery lata po akcji na ścianie Rupal. Książka Bernadette MacDonald była wówczas w zasadzie ukończona.

Jak opisać nieuniknione?
Zadanie, która postawiła przed sobą McDonald, było niezwykle trudne. Po pierwsze: zajmująco opisać akcję ratunkową, której rozbuchany medialnie przebieg zelektryzował chyba wszystkich, nawet w niewielkim stopniu zainteresowanych światem gór. Po drugie: ze źródeł historycznych, własnych badań oraz z opowieści rodziny i znajomych Humara stworzyć portret niezwykłego człowieka. Człowieka, który za cel postawił sobie “nie dać się poznać całkowicie”.
Z zadania tego kanadyjska dziennikarka wywiązuje się znakomicie. Bogatym, pełnym subtelności znaczeniowych językiem autorka kreśli kompletny obraz intrygującej postaci słoweńskiego wspinacza. (W tym miejscu składamy wyrazy uznania tłumaczowi, Maciejowi Krupie). Jej spojrzenie jest wnikliwe, a zarazem pełne szacunku i życzliwości. Nie ucieka od trudnych tematów. A było ich niemało: zawiłe relacje osobiste czy konflikty z przedstawicielami środowiska wspinaczkowego. Tomaž Humar był niejednokrotnie nie tylko ich uczestnikiem, ale często i twórcą.
Tomaž Humar i słynna akcja ratunkowa
Osobista sympatia dla czołowego słoweńskiego alpinisty jest w głównej mierze przyczynkiem do powstania książki. To oczywiste. Lecz emocję tę łączy McDonald z obiektywizmem. Przywołuje oto i analizuje wypowiedzi przeciwników ideowych wspinacza. I to nawet utrzymane są w tonie jawnie potępieńczym wobec medialności jego górskich działań, czy decyzji o zainicjowaniu akcji ratunkowej.
Krytykowano sposób jej przeprowadzenia, który mógł narazić ratowników na śmierć. Prośbę o pomoc w sytuacji uwięzienia w śnieżnej jamie na wysokości 6300 metrów odbierano jednak przede wszystkim jako niehonorową; zarzucano Humarowi brak pokory, brak poszanowania dla podstawowej dyrektywy alpinizmu, jaką jest jednoznaczność: “wygrana albo śmierć”. McDonald postrzega tę akcję jako pole ekspresji najpiękniejszych odcieni człowieczeństwa: odwagi, altruizmu, uznania życia ludzkiego za wartość najwyższą.
Cnota powściągliwości
Książka jest bogata i wartościowa także dzięki temu, iż jej autorka doskonale zdaje sobie sprawę z własnych niedoskonałości. Potrafi ona bardzo wnikliwie badać i analizować osobowość człowieka. Zarówno samego Tomaža Humara, co i osób, z którymi splotła się jego ścieżka życiowa – czy na dłużej, czy tylko epizodycznie. Wobec zjawisk, które są jej obce, McDonald ucieka od opisu osobistych emocji i struktur psychologicznych w stronę bezstronnej relacji. Te zjawiska to: zawiłości sytuacji politycznej na Bałkanach oraz techniczne aspekty wspinaczki. Zmiana sposobu wypowiedzi jest logiczną konsekwencją założonego przez autorkę dążenia do prawdy oraz uczciwości. Do tego pięknie wpisuje się w całość dzieła.
Dla kogo książka „Tomaž Humar”?
Książkę polecam nie tylko osobom zainteresowanym światem wspinaczki i wypraw w najwyższe góry i na najtrudniejsze ściany świata, lecz także wszystkim tym, którzy pragną poznać motywacje ludzi, u których realizacja marzeń i pasji jest igraniem ze śmiercią.
Recenzja ukazała się pierwotnie na portalu wspinanie.pl