Pogoda rozpieszczała miłośników aktywnego, weekendowego wypoczynku. Było słonecznie, bezwietrznie, temperatura za dnia sięgała 13 stopni na plusie, a na pobliskim Leskowcu nadal leżał śnieg. Mimo to widzowie wypełnili salę kinową Wadowickiego Centrum Kultury. Tamara Wiecheć, Marcin Tasiemski i Janusz Gawron oficjalnie otworzyli imprezę oraz zaprosili na wystawę K2. Góra gór. Autorem zdjęć jest Piotr Snopczyński, który obowiązki kierownika bazy Narodowej Wyprawy na K2 2017/2018 łączył z pasją fotograficzną, wernisaż zaś samej wystawy odbył się w Żaganiu, dzięki inicjatywie Renaty Wcisło, dyrektor programowej Festiwalu Górskiego w Lądku – Zdroju. Prezentowane w holu głównym WCK, zdjęcia wyśmienicie wpisywały się w atmosferę przeglądu..
Powiązań z tym kolosalnym, górskim wydarzeniem jest więcej, bowiem podczas wadowickiego przeglądu wyświetlono filmy nagrodzone podczas XXIII edycji festiwalu: Dawn Wall, Mira, Addicted to Altitude, Stumped, Loved by all: The Story of Apa Sherpa, Dreamland, Zabardast. Blok filmowy rozpoczął się projekcją znakomicie nakręconego i zmontowanego obrazu Darka Załuskiego o zimowej wyprawie na K2 1987/1988, którego premiera miała miejsce w listopadzie 2017 roku.
W tym samym czasie odbyły się warsztaty z Bartkiem Malinowskim (http://wielkiszlakhimalajski.pl/) , który szczegółowo i zajmująco przybliżył zasady przebywania w terenie górskim, począwszy od poszczególnych elementów ubioru, poprzez dobór sprzętu aż po unikanie zagrożeń i reguły radzenia sobie z nimi.
Pierwszym gościem był Marcin Wernik, organizator i pomysłodawca ultra triathlonu Harda Suka (4,5 km pływania, 225 km rowerem wokół Tatr, 55 km biegu Granią Tatr), który pasję wspinaczkową łączy z wyczynowym bieganiem. W 2015 roku Wernik dokonał pierwszego polskiego przejścia Supercannaletta na Fitz Royu (3359 m n.p.m.), rok później wraz z Maćkiem Bedrejczukiem, Maćkiem Janczarem oraz Tomkiem Klimczakiem znalazł się na szerokiej liście nominowanych do nagrody Złotego Czekana (Piolet D’Or) za pierwsze wejście na Dream Walker Peak (5809 m n.p.m.) w Karakorum, zaś widzom zgromadzonym w sali kinowej WCK opowiadał o filarach swojej filozofii życiowej: marzeniach, pozytywnym myśleniu, odwadze, planowaniu i determinacji. Marcin nie tylko potrafił nawiązać ciepły kontakt z publicznością, ale także mówić o własnych słabościach i sposobach na ich pokonywanie.
Po nim wystąpił Bogusław Margel z prelekcją na temat niezdobytych szczytów Karakorum oraz odbył się pokaz zrealizowanego przez dwóch Pakistańczyków filmu poświęconego Tomkowi Mackiewiczowi.
Gwiazdą wieczoru był Denis Urubko, który już w momencie pojawienia się w holu WDK wywołał poruszenie wśród publiczności. Opowiadał o wyprawach do Patagonii oraz w Himalaje i Karakorum. Wyraźnie zmęczony wrzawą medialną wokół wyprawy zimowej na K2 2917/2018 oraz akcji ratunkowej po Tomka Mackiewicza i Elizabeth Revol, Urubko unikał tych dwóch kwestii, za to podzielił się w wywiadzie swoimi przemyśleniami na temat tegorocznych działań na ostatnim, niezdobytym zimą ośmiotysięczniku:
„Alex Txikon marnuje czas w bazie. Natomiast chłopaki Piwcowa [wyprawa rosyjsko – kirgisko – kazachska] złożyli depozyt u szczytu Czarnej Piramidy. Zostały im niecałe dwa tygodnie, a prognozy pogody są fatalne. Uważam, że nikt nie ma szans zdobyć K2 tej zimy”.
Na pytanie, czy sam ma jeszcze w planach atak zimowy na słynny szczyt, odpowiedział: „Oczywiście! Mam plan, żeby jechać za dwa lata, zimą, na K2. Bogusław [Margel, szef Polskiego Klubu Alpejskiego] zdobywa sponsorów. Mam pomysł, jak tego dokonać, ale jeszcze nie chcę zdradzać szczegółów”.
Wieczór płynnie przeszedł w noc, a potem we wczesny ranek podczas wesołej imprezy integracyjnej w sali kameralnej WCK. Drugi dzień przeglądu rozpoczął się o godzinie 10 rano Biegiem na Groń Jana Pawła II. Od czternastej wyświetlano filmy, następnie Piotr Hercog opowiadał o swoich największych wyzwaniach biegowych, z Moab 240 m Endurance Run 2018 na czele:
„Prowadziłem od początku, ale mniej więcej na 310 kilometrze drugi zawodnik był zaledwie 2 mile za mną. Nie mogłem pozwolić, by ktoś wyprzedził mnie na koniec wyścigu, czyli na ostatnich siedemdziesięciu kilometrach, dlatego zwiększyłem nieco tempo. Po 60 godzinach i 23 minutach biegu znalazłem się ma mecie w Moab jako zwycięzca. W ciągu następnych dwóch dni odpoczynku wciąż spotykałem ostatnich zawodników, docierających do mety. Serdecznie się z nimi witałem i gratulowałem. Trzeba mieć nie lada determinację, by biec przez 5 dni”.
Zaraz po nim na scenie pojawił się ostatni gość przeglądu, Janusz Gołąb, z prelekcją na temat wyprawy K2 Ski Challenge, w trakcie której Andrzej Bargiel jako pierwszy człowiek na świecie zjechał ze szczytu K2 do bazy.
Równolegle z pokazami filmów i spotkaniami z gośćmi odbywał się panel warsztatowy Bartosza Malinowskiego. Bartek, przewodnik i lider wypraw (https://offtravel.pl/), objaśniał kwestie organizacyjne związane z wysokogórskim trekkingiem, obrazowo przedstawiał zagrożenia, a także tłumaczył różnice w mentalności mieszkańców poszczególnych krajów, przez które przechodzi Wielki Szlak Himalajski.
„ Do Pakistanu, Bhutanu, Kaszmiru czy Indii przybywa co rok dziesiątki tysięcy turystów” – powiedział w rozmowie ze mną. „Każdy z nich pozostawia po sobie śmieci, które przy niskiej świadomości ekologicznej mieszkańców stanowią już poważny problem. Konieczne są rozwiązania systemowe, ale także edukowanie turystów, że swoim postępowaniem mają oni realny wpływ na to, czy na trasie Wielkiego Szlaku Himalajskiego za dziesięć lat będziemy oglądać piękne krajobrazy, czy góry odpadów”.
Przez cały czas trwania przeglądu w holu głównym WCK Radosław Matejko oraz Bartosz Skoczylas z grupy beskidzkiej GOPR prowadzili warsztaty i udzielali praktycznych porad w zakresie pierwszej pomocy w górach.
Dwa dni wadowickich spotkań z górami dobiegło końca. Dwa dni, spędzone w ciepłej, rodzinnej atmosferze i spokoju kameralnego wydarzenia. Niespożyta energia Tamary Wiecheć, głównej organizatorki przedsięwzięcia, wywiera pozytywny wpływ na imprezę: pierwsze edycje miały bardzo skromny charakter, a z roku na rok Przegląd się rozwija, dlatego z zaciekawieniem czekam już na kolejną edycję!
Fot. Tamara Wiecheć