Ilona Łęcka
  • Home
  • News
  • Teksty
    • Książki
    • Podróże
    • Góry
    • Wydarzenia
    • Eseje
    • Sztuka
    • Wywiady
    • Zapiski z podróży
  • Współpraca
  • O mnie
  • Kontakt
15 września 2018 Autor: Ilona Łęcka

Elizabeth Hawley

Elizabeth Hawley
15 września 2018 Autor: Ilona Łęcka

29 sierpnia bieżącego roku nakładem wydawnictwa „Agora” ukazała się biografia Elizabeth Hawley pióra Bernadette McDonald.

Miłośnikom gór, a literatury górskiej w szczególności, żadnej z pań nie trzeba przedstawiać. Pochodząca z Kanady McDonald znana jest na polskim rynku wydawniczym z nieco posągowej „Ucieczki na szczyt”, w której przybliżyła sylwetki największych gwiazd polskiego himalaizmu tak zwanej „złotej ery” na tle przemian społeczno – politycznych, z pierwszej biografii Wojtka Kurtyki, będącego bez wątpienia ikoną wspinaczki tak sportowej, jak wielkościanowej i wysokogórskiej czy z odmalowania w pastelowych, jasnych barwach postaci Tomasza Humara, Słoweńca znanego ze znakomitych przejść wymagających ścian w górach najwyższych. Elizabeth Hawley zaś to postać bez mała legendarna. Urodzona w Chicago w 1923 roku miss Hawley odebrała rzetelną edukację uniwersytecką, a swoje pierwsze zawodowe kroki stawiała w periodyku „Fortune”, w którym zajmowała się segregacją, archiwizacją i porządkowaniem zgromadzonych materiałów i informacji prasowych na użytek autorów artykułów. Ścieżki jej świadomie i konsekwentnie rozwijanej kariery doprowadziły ją w 1959 roku do Katmandu, miasta u stóp Himalajów i już wówczas mekki wspinaczy i himalaistów. Przez ponad czterdzieści kolejnych lat pracy Hawley ugruntowała swą pozycję niezastąpionej kronikarki przejść i himalajskich dokonań oraz ostatecznej instancji w przypadku wątpliwości co do deklaracji wspinaczy na temat wejścia na dany szczyt.

McDonald dokonuje rzeczy trudnej nawet dla wytrawnych biografów: przypatrując się swej bohaterce z bliska i nie bez sympatii, jednocześnie dokłada wszelkich starań, by kreślony przez nią portret był bogaty w odcienie, nieoczywisty, złożony – jak sama postać Miss Hawley, która miała bodaj tyluż admiratorów, co krytyków. Wieloletnia dyrektorka prestiżowego festiwalu górskiego w Banff skrupulatnie notuje wszelkie obserwacje, które pozwalają jej poznać lepiej swą bohaterkę, począwszy od wyposażenia mieszkania, będącego zarazem biurem, poprzez drobiazgową analizę dokumentów oraz listów, których Hawley była adresatką bądź autorką, skończywszy na wnikliwych rozmowach z jej rodziną i szerokim kręgiem bliższych i dalszych znajomych. Zdarza się jednak, że McDonald brakuje sceptycyzmu i krytycznego osądu, gdyż skłonna jest nie tyle może apologizować kontrowersyjne zachowania swej bohaterki, co raczej prezentować je w szerszej i bardziej sprzyjającej perspektywie. Nie można się temu dziwić – trudno bowiem wyobrazić sobie autora biografii, który gardzi swym bohaterem.

Na korzyść McDonald, poza doświadczeniem i niewątpliwym talentem biograficznym, przemawia także fakt, że zdążyła poznać swą bohaterkę w ostatnich latach jej długiego długiego życia. Dzięki temu skreślona jej piórem sylwetka Hawley jest ciepła, głęboka, realistyczna. Ponadto, McDonald śmiało i nie bez ironicznego poczucia humoru rozprawia się, za pomocą Hawley zresztą, z mitami narosłymi wokół „kronikarki Himalajów”, jak choćby z tym, który dotyczył jej życia intymnego czy arkanów powstania i publikacji najbardziej kontrowersyjnych z jej artykułów. Co więcej, kanadyjska biografka po raz kolejny ujmuje czytelnika prostym, a zarazem barwnym i nasyconym treścią językiem, co sprawia, że książka jest przyjemna w odbiorze także dla tych, którzy stoją mocno na peryferiach świata gór. Podsumowując: „Strażniczka gór” to dzieło rzetelne, sprawnie napisane, przemyślane i przez to wartościowe.

Czytaj także:

  • Te rozmowy były przygodą! Spotkania autorskie podczas XVI Krakowskiego Festiwalu Górskiego
  • Bogaty, pełen subtelności znaczeniowych język McDonald w biografii Tomaža Humara
  • Wspinanie według Kurtyki, czyli „Sztuka wolności”

Share this:

  • Click to share on Facebook (Opens in new window)
  • Click to share on Twitter (Opens in new window)
  • More
  • Click to print (Opens in new window)
  • Click to share on LinkedIn (Opens in new window)
  • Click to share on Reddit (Opens in new window)
  • Click to share on Tumblr (Opens in new window)
  • Click to share on Pinterest (Opens in new window)
  • Click to share on Pocket (Opens in new window)
  • Click to share on Telegram (Opens in new window)
  • Click to share on WhatsApp (Opens in new window)
  • Click to share on Skype (Opens in new window)
  • Click to email this to a friend (Opens in new window)

Bernadette McDonald

Poprzedni artykuł"Anatomia góry" Rafała FroniNastępny artykuł Wywiad z Piotrem Trybalskim

Leave a Reply Cancel reply

Znajdź tekst

Ostatnie posty

Freeganizm – ekologia czy fanaberia?2 września 2020
Zamknięta przestrzeń obłędu – o filmie „Stoję za Tobą” w reżyserii Jakuba Mateusza Borunia31 sierpnia 2020
Wyprawy w mikroskali, czyli „Premie górskie najwyższej kategorii” Jakuba Kornhausera3 sierpnia 2020

Kategorie

  • Eseje
  • Góry
  • Książki
  • Podróże
  • Sztuka
  • Wydarzenia
  • Wywiady
  • Zapiski z podróży

Tagi

Agata Rejowska Andrzej Mecherzyński-Wiktor Bernadette McDonald Bogumił Słama Denis Urubko ekologia Filip Babicz Grenlandia Kolosy Krakowski Festiwal Górski Krzysztof Wielicki Kuba Marcin Tomaszewski Michał Woroch Needcompany Piotr Trybalski Przegląd Filmów Górskich w Wadowicach Rafał Fronia Recenzja oniryczna Robert Macfarlane Spotkania z Filmem Górskim styl życia Tomek Mackiewicz Wspinaczka solowa Wspinaczka sportowa

Najnowsze teksty

Freeganizm – ekologia czy fanaberia?2 września 2020
Zamknięta przestrzeń obłędu – o filmie „Stoję za Tobą” w reżyserii Jakuba Mateusza Borunia31 sierpnia 2020

Kategorie

  • Eseje
  • Góry
  • Książki
  • Podróże
  • Sztuka
  • Wydarzenia
  • Wywiady
  • Zapiski z podróży

Bądźmy w kontakcie

+48 790 718 300
ilonalecka@gmail.comilonalecka.pl
© Ilona Łęcka 2019, Webmaster: Łukasz Mucha

loading Cancel
Post was not sent - check your email addresses!
Email check failed, please try again
Sorry, your blog cannot share posts by email.
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaNie wyrażam zgody