Ilona Łęcka
  • Home
  • News
  • Teksty
    • Książki
    • Podróże
    • Góry
    • Wydarzenia
    • Eseje
    • Sztuka
    • Wywiady
    • Zapiski z podróży
  • Współpraca
  • O mnie
  • Kontakt
22 czerwca 2018 Autor: Ilona Łęcka

Jaki był Artur Hajzer?

Jaki był Artur Hajzer?
22 czerwca 2018 Autor: Ilona Łęcka

Nakładem wydawnictwa „Znak” niedawno na rynku ukazała się pierwsza biografia Artura Hajzera, polskiego himalaisty, założyciela i właściciela firmy „Alpinus”, inicjatora programu Polski Himalaizm Zimowy. Bartek Dobroch podzielił swą książkę na cztery rozdziały, z których pierwszy stanowi preludium do  właściwego portretu dojrzałego człowieka, kreśli bowiem relacje z domu rodzinnego Hajzera, jego dzieciństwo, lata szkolne i wspinaczkowo – górskie pierwociny. Rozdział drugi w całości poświęcony jest wyprawom himalajskim Hajzera. Rozdział trzeci uzupełnia portret o rysy prawdziwego lwa biznesu – zaradnego, rzutkiego i pracowitego szefa „Alpinusa” – firmy, która powstała z nowoczesnych zapatrywań, falą sprzyjającej koniunktury dostała się na szczyty polskiego biznesu, a następnie zaliczyła bolesny upadek i konieczną, acz niemal wstydliwą transformację, by nigdy nie powrócić do utraconej świetności. Tutaj także znalazło się miejsce na dopowiedzenie związków rodzinnych: zwieńczenie trudnej relacji Hajzera z nieobecnym, pochłoniętym przez pasję muzyczną i chorobę alkoholową ojcem, wypowiedzi partnerek życiowych Artura, akcentujące istotne aspekty jego charakteru słowa przyjaciół, znajomych czy współpracowników. Rozdział czwarty to nie tylko powrót „Słonia” w Himalaje, ale i realizacja idei, zadzierzgniętej przez Andrzeja Zawadę, utworzenia polskiej ligi lodowych wojowników. Z lektury poszczególnych rozdziałów wynika, że ludzkie błędy i niedoskonałości są w stanie sprzeniewierzyć szczytne założenia nawet najpiękniejszej idei – i w tym aspekcie udało się Dobrochowi uchwycić jedną z największych i najsmutniejszych zarazem, życiowych prawd. Książka jednak nie myśli jest poświęcona, lecz postaci.

Jaki był Artur Hajzer? W toku lektury padają rozmaite określenia, z których jedne li tylko opisują, inne zaś waloryzują jego charakter: odważny, silny psychicznie, oczytany, elokwentny, uparty, pieniacz, genialny marketingowiec, przeczulony na swoim punkcie, oszczędny w słowach, zaczepny w sposobie bycia, zaradny życiowo, zdeterminowany, pragmatyczny, wyrachowany… Dobroch w pełni zrealizował zalecenie, które wystosowała wobec niego druga zona Hajzera, Iza: „nie pisz laurki”. Dzięki temu portret literacki „Słonia” jest wielowymiarowy, autentyczny i wiarygodny.

Artur Hajzer. Droga Słonia jest popisem dziennikarskiej rzetelności i językowej swobody Bartka Dobrocha. Zachowując – z niewielkimi odstępstwami – porządek chronologiczny, autor prowadzi nas przez życie swego bohatera, malując jego obraz słowami przyjaciół, rodziny, współpracowników, bliższych i dalszych znajomych. Precyzyjnie dobiera ich wypowiedzi tak, by stanowiły adekwatne odniesienie do faktów, niekiedy konfrontuje je także z zapiskami autobiograficznymi Hajzera, kilkukrotnie dowodząc, że pamięć bywa zawodna i że „Słoniowi” zdarzało się mylić w szczegółach bądź nawet milczeć na temat pewnych faktów, istotnych z punktu widzenia innej osoby, uczestniczącej w danym wydarzeniu. Ale analiza tekstów źródłowych, obszerny research, rzetelna epistemologia – to biograficzne oczywistości. Książkę Dobrocha wyróżnia inny element:  oryginalny motyw narracyjny  – filmowego suspensu. Jest on oczywistym nawiązaniem do fascynacji sztuką filmową, która zaowocowała krótką, acz znaczącą przygodą Hajzera z górskim festiwalem filmowym. Ale te quasi – scenariuszowe wstawki dają jeszcze jeden efekt – oderwania od czytelniczej rutyny, aktywowania wyobraźni odbiorcy. Kto wie, być może owe fragmenty zainspirują twórców filmowych na tyle, że powstanie obraz poświęcony „Słoniowi”?

Droga Słonia warta jest polecenia nie tylko kolekcjonerom biografii znanych himalaistów. Jest to książka bardzo sprawnie napisana, rzetelnie zredagowana, poświęcona ciekawym zagadnieniom – jednym słowem – wartościowa nie tylko jako uzupełnienie autobiografii Hajzera, ale i jako pięknie nakreślona opowieść o interesującym człowieku.

Share this:

  • Click to share on Facebook (Opens in new window)
  • Click to share on Twitter (Opens in new window)
  • More
  • Click to print (Opens in new window)
  • Click to share on LinkedIn (Opens in new window)
  • Click to share on Reddit (Opens in new window)
  • Click to share on Tumblr (Opens in new window)
  • Click to share on Pinterest (Opens in new window)
  • Click to share on Pocket (Opens in new window)
  • Click to share on Telegram (Opens in new window)
  • Click to share on WhatsApp (Opens in new window)
  • Click to share on Skype (Opens in new window)
  • Click to email a link to a friend (Opens in new window)
Poprzedni artykułRecenzja niemożliwego, czyli słów kilka o „Potędze gór”Następny artykuł Czas się bać, czyli górski horror w przepaści

Leave a Reply Cancel reply

Znajdź tekst

Ostatnie posty

Terra insecta, czyli planeta owadów. Recenzja książki24 maja 2021
Dobra książka górska. Jak ją napisać? Po czym rozpoznać?8 maja 2021
Wim Hof. Geniusz czy wariat? Człowiek, który oswoił zimno6 maja 2021

Kategorie

  • Eseje
  • Góry
  • Książki
  • News
  • Podróże
  • Sztuka
  • Uncategorized
  • Wspinaczka
  • Wydarzenia
  • Wywiady
  • Zapiski z podróży

Tagi

Ade Integrale alpinizm alpinizm fast&light Alpy Amazonka Bernadette McDonald biegi górskie biografia Denis Urubko drytooling ekologia El Capitan esej Eseje Filip Babicz film górski Fitzcarraldo Gran Borna himalaizm himalaizm zimowy Himalaje Kino Pod Baranami Korona Himalajów i Karakorum Krakowski Festiwal Górski Kultura górska literatura górska Literatura podróżnicza ochrona przyrody Opera Piotr Trybalski Polish Machine Polski Himalaizm Zimowy przyroda Rafał Fronia rekord Spotkania z Filmem Górskim styl życia Tatry Wojtek Kurtyka wspinaczka wspinaczka klasyczna Wspinaczka solowa Wspinaczka sportowa wspinaczka wielkościanowa wspinaczka wielowyciągowa

Najnowsze teksty

Terra insecta, czyli planeta owadów. Recenzja książki24 maja 2021
Dobra książka górska. Jak ją napisać? Po czym rozpoznać?8 maja 2021

Kategorie

  • Eseje
  • Góry
  • Książki
  • News
  • Podróże
  • Sztuka
  • Uncategorized
    • Wspinaczka
  • Wydarzenia
  • Wywiady
  • Zapiski z podróży

Bądźmy w kontakcie

+48 790 718 300
ilonalecka@gmail.comilonalecka.pl
© Ilona Łęcka 2019, Webmaster: Łukasz Mucha