Z kim wojuje Andy Kirkpatrick? – recenzja książki „Zimne wojny”
Pierwszym wrażeniem jest… zwątpienie we własne umiejętności percepcyjne; drugim – nadzieja, że szumne deklaracje tłumaczki zrealizują się później, że, mówiąc kolokwialnie, „doczyta się”; trzecim wreszcie konstatacja, że lepiej już nie będzie, że przyjdzie nam zmierzyć się z kiepską formą dobrej treści.