Ilona Łęcka
  • Home
  • News
  • Teksty
    • Książki
    • Podróże
    • Góry
    • Wydarzenia
    • Eseje
    • Sztuka
    • Wywiady
    • Zapiski z podróży
  • Współpraca
  • O mnie
  • Kontakt
3 sierpnia 2020 Autor: Ilona Łęcka

Jakub Kornhauser, Premie górskie najwyższej kategorii. Recenzja

Jakub Kornhauser, Premie górskie najwyższej kategorii. Recenzja
3 sierpnia 2020 Autor: Ilona Łęcka

Rowerem po Krakowie oprowadza nas Jakub Kornhauser, na co dzień poważny (zapewne) i rzetelny (z pewnością) pracownik naukowy Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Wyprawy w mikroskali

Chciałoby się rzec, iż Kornhauser Kraków zna od podszewki, ale skoro towarzyszymy mu w jego opowieści o podróżach po krakowskich peryferiach i suburbiach, to może lepiej rzec, iż autor oprowadza nas po wnętrzu kotliny krakowskiej. Potężna to szafa, w zakamarkach której kryją się piękno i szpetota, chmurna nowoczesność i melancholijna historia, uroczysta apoptoza miejsc zapomnianych i natrętna amikoszoneria świątyń konsumpcjonizmu. Co rusz natrafiamy w niej na barwne, zwiewne fatałaszki aluzji i skojarzeń raz to filmowych, raz literackich, raz muzycznych.

Jakub Kornhauser książka Krakó
Okładka książki Jakuba Kornhausera „Premie górskie najwyższej kategorii” (fot. materiały prasowe)

Zwiewne fatałaszki nawiązań

Aluzje to prześwietne i lekkie zarazem, skrzące się humorem i subtelną ironią, sięgające wyżyn elokwencji w sposób skromny i świadomy zarazem. Skojarzenia to i trawestacje śmiałe i bezkompromisowe, proszące czytelnika grzecznie, acz bynajmniej nie uniżenie o pobłażliwość, jak choćby ta:

Tatuś, tata! On ci to, gdyż Krakowem gardził jak paprykarzem zjełczałym, pokazał wygniecioną płachtę z planem miasta i wykrzyknął triumfalnie: bądź miasto twoje, jako u siebie, tak i na dzielni.

Jakub Kornhauser daje nam:

  • niespotykaną już nie tylko w prozie podróżniczej, nie tylko w literaturze faktu, ale w piśmiennictwie jako takim feerię świeżych porównań, odkrywczych synekdoch, radosnych jukstapozycji
  • erupcję złożonych po wielokroć zdań, które czyta się jednym tchem, niejako w rytm koła napędowego śmigłej szosówki
  • dziecięcą ciekawość autora, wypatrującą tego, co niecodzienne, ciekawe, bliskie w przedmiotach na pozór martwych, w krajobrazie na pozór znanym, w szosach na pozór zwyczajnych
  • wrażliwość przyrodniczą i bystre oko miłośnika natury.  

W tym ujęciu Kraków ze swą historią, ze swym skomplikowanym planem urbanizacyjnym staje się elementem wręcz baśniowym.

Być tuż obok

Niedługo przyszło mi zastanawiać się, czy Kornhauser w swym zapamiętałym przemieszaniu głównych arterii i pobocznych uliczek mego rodzinnego miasta przemknął kiedyś przed ulicę, przy której stoi mój rodzinny blok. Okazuje się, że tak! W setkach tysięcy mieszkańców Krakowa można liczyć osoby, które podczas lektury mogą doświadczyć tej samej, cichej radości, że oto jego najbliższe okolice budzą zaciekawienie i sentyment. 

Nie jest proza Jakuba Kornhausera łatwą w odbiorze

Już tytuł, bezpośrednio nawiązujący do górskich etapów najsłynniejszych wyścigów kolarskich, każe podejrzewać sporą dozę przenośni, jeśli nie przesady. Długaśne wypowiedzi domagają się pełnego skupienia i natężonej atencji, podobnie jak zakamuflowane znaczenie tytułów poszczególnych rozdziałów. Jeśli jednak nieobcą Ci fascynacja realizmem magicznym, jeśli przystajesz z młodzieńczą ufnością na szparkie tempo narracji i mnogość skojarzeń, książka ta zapewni Ci wyszukaną przyjemność od wstępu aż po ostatnie strony, owocując niepokojącą potrzebą przejechania się własnym rowerem po – zdawało się dotąd – małym i znanym dobrze mieście. Rower, o którym mówiłam, że nie jest sportem, lecz transportem, nagle stanie się turbiną napędową myśli i katalizatorem coraz to nowych doświadczeń. 

Autor: Jakub Kornhauser

Tytuł: Premie górskie najwyższej kategorii

Wydawnictwo: Książkowe Klimaty, Wrocław 2020

Czytaj także:

  • Mietek Bieniek znowu rusza w świat, czyli Hajer i Matylda

Share this:

  • Click to share on Facebook (Opens in new window)
  • Click to share on Twitter (Opens in new window)
  • More
  • Click to print (Opens in new window)
  • Click to share on LinkedIn (Opens in new window)
  • Click to share on Reddit (Opens in new window)
  • Click to share on Tumblr (Opens in new window)
  • Click to share on Pinterest (Opens in new window)
  • Click to share on Pocket (Opens in new window)
  • Click to share on Telegram (Opens in new window)
  • Click to share on WhatsApp (Opens in new window)
  • Click to share on Skype (Opens in new window)
  • Click to email a link to a friend (Opens in new window)

Jakub Kornhauser Kraków mikrowyprawa wyprawa rowerowa

Poprzedni artykułMarcin Miotk: kiedyś wrócę w góry najwyższe. Wywiadmarcin miotk everestNastępny artykuł Jakub Mateusz Boruń, Stoję za Tobą. Recenzja filmuBoruń Stoję za Tobą

Leave a Reply Cancel reply

Znajdź tekst

Ostatnie posty

Terra insecta, czyli planeta owadów. Recenzja książki24 maja 2021
Dobra książka górska. Jak ją napisać? Po czym rozpoznać?8 maja 2021
Wim Hof. Geniusz czy wariat? Człowiek, który oswoił zimno6 maja 2021

Kategorie

  • Eseje
  • Góry
  • Książki
  • News
  • Podróże
  • Sztuka
  • Uncategorized
  • Wspinaczka
  • Wydarzenia
  • Wywiady
  • Zapiski z podróży

Tagi

Ade Integrale alpinizm alpinizm fast&light Alpy Amazonka Bernadette McDonald biegi górskie biografia Denis Urubko drytooling ekologia El Capitan esej Eseje Filip Babicz film górski Fitzcarraldo Gran Borna himalaizm himalaizm zimowy Himalaje Kino Pod Baranami Korona Himalajów i Karakorum Krakowski Festiwal Górski Kultura górska literatura górska Literatura podróżnicza ochrona przyrody Opera Piotr Trybalski Polish Machine Polski Himalaizm Zimowy przyroda Rafał Fronia rekord Spotkania z Filmem Górskim styl życia Tatry Wojtek Kurtyka wspinaczka wspinaczka klasyczna Wspinaczka solowa Wspinaczka sportowa wspinaczka wielkościanowa wspinaczka wielowyciągowa

Najnowsze teksty

Terra insecta, czyli planeta owadów. Recenzja książki24 maja 2021
Dobra książka górska. Jak ją napisać? Po czym rozpoznać?8 maja 2021

Kategorie

  • Eseje
  • Góry
  • Książki
  • News
  • Podróże
  • Sztuka
  • Uncategorized
    • Wspinaczka
  • Wydarzenia
  • Wywiady
  • Zapiski z podróży

Bądźmy w kontakcie

+48 790 718 300
ilonalecka@gmail.comilonalecka.pl
© Ilona Łęcka 2019, Webmaster: Łukasz Mucha