Leki na astmę

0
48

Szczególnie leki wchłaniane bezpośrednio do płuc nie mają działań ubocznych. Zawierają one dziesięciokrotnie mniej aktywnego leku w porównaniu z lekami doustnymi. Lekarstwa połykane dostają się do żołądka, gdzie są wchłaniane, następnie poprzez naczynia krwionośne wędrują do okolicy ciała wymagającej leczenia, w tym wypadku do płuc. Po drodze wywierają wpływ na inne narządy — mózg, serce, stawy itp. Ten wpływ nie zawsze jest dobry i wtedy mówimy o objawach ubocznych. Lekarstwa wdychane trafiają prosto do płuc, oddziaływając dokładnie na ten organ, który ma być leczony, rzadko kiedy dostając się do krwiobiegu. Jeśli na przykład masz na czubku nosa mały pryszczyk, lepiej posmarować go odpowiednią maścią, niż łykać wielkie dawki antybiotyków. To samo odnosi się do leków w inhalatorach. Niektórym ludziom korty zon wydaje się strasznym zagrożeniem na miarę nuklearnego — niesłychanie niebezpiecznym i trującym. Pragną oni uniknąć tego leku za wszelką cenę. Leki z tej grupy złą reputację zawdzięczają lekarzom, którzy je zapisują w sposób nieodpowiedzialny. Chorzy leczeni niewłaściwie mają przykre objawy uboczne. I tak rozpowszechniła się podejrzliwość pacjentów w stosunku do wszystkich leków steroidowych. Steroidy inhalowane przez chorego są absolutnie bezpieczne i używane prawidłowo nie zmniejszają naturalnej produkcji kortyzonu w organizmie. Jedynym skutkiem ubocznym zaobserwowanym przy stosowaniu wziewnych preparatów steroidowych jest grzybica jamy ustnej, zwana pleśniawkami. Nie stanowi ona poważnego problemu, należy raczej do rodzaju drobnych dolegliwości, usuwanych bez trudu odpowiednimi płukankami. Można zmniejszyć ryzyko powstania pleśnią wek, polecając dziecku płukanie ust ciepłą wodą, szczególnie bezpośrednio po użyciu leku.